Co słychać u Ewy? www.freestyletraveling.com

Opublikowano: 8 listopada, 2022

Tempus Fugit – Ubezpieczenia Podróże Turystyka

To miejsce w którym poznajemy nie tylko miejsca, ale również ciekawych ludzi.

W dzisiejszym odcinku sprawdzimy co słychać u Ewy, naszej wspólnej znajomej.

Dodam, że Ewa była jedną z pierwszych osób jaka pojawiła się na naszym blogu.

Tempus: Cześć, co tam słychać w wielkim świecie?

Opowiedz nam kilka słów jak minął  u Ciebie ostatni rok? Jakie ciekawe miejsca odwiedziłaś  ?

Ewa: Cześć. Rok minął całkiem przyjaźnie i zaskakująco jeśli chodzi o niektóre kierunki podróży. Świat sie zmienia, fajnie mieć okazje zobaczyć na własne oczy jak tworzy sie historia. Rok zaczęłam od burzliwej Sri Lanki, która przezywa obecnie jeden z największych kryzysów ekonomiczno-humanitarnych. Kraj jako pierwszy w historii Azji ogłosił bankructwo, a Prezydent uciekł z kraju.. Południowo-wschodnia Azje zjeździłam miesiącami z plecakiem, i muszę powiedzieć, ze Sri Lanka nie skradła mi serca tak jak reszta kontynentu. Wkrótce potem spełniłam swoje olbrzymie marzenie – trekking do Everest Base Camp w Nepalu. Kocham góry i wspinaczkę najbardziej na świecie, myślałam ze Tatry są najpiękniejsze dopóki nie okrążyły mnie szczyty Himalajów. Doszłam do Everest Base Camp, a nocą zdobyłam jeszcze Khala Pathar na 5600m. Najpiękniejszy miesiąc w całym roku 😉 Nepal, najbiedniejszy obecnie kraj Azji to próbujący odbudować swoje bogactwa historyczne po ogromnym trzęsieniu ziemi w 2015 roku. Azja to mój ukochany kontynent, wyjątkowi ludzie, nigdzie indziej nie można czuć się bardziej bezpiecznym na bezdrożach wędrówek niż tam.

Następnie pojechałam wspinać się na wulkan Teide na Teneryfie -3700m. z wejściem i zejściem na nogach, nie wagonikiem. Mocno mnie to poturbowało! J Najnudniejsza wyspa ze zjawiskowych kanarów. Następnie wylądowałam w RPA, by zobaczyć na swoje oczy do czego doprowadziła władza białych w wieloetnicznych krajach afrykańskich. Cape Town to jedyne chyba miasto w całym kraju, gdzie biali mogą jeszcze w miarę funkcjonować. Po drodze było jeszcze kilka kierunków, ale przejdźmy do najważniejszego w tym  artykule – Sardynii!

Tempus: Aby zachęcić niezdecydowanych do przyjazdu na Sardynie, co możesz więcej powiedzieć o tej

przepięknej wyspie 🙂

Ewa: Naprawdę jest przepiękna! Dobrze, ze Włochy mamy tak blisko. Każdy region w Italii jest inny, nawet sąsiadująca Sycylia diametralnie odbiega charakterem, jest mi równie bliska. Dzika Sardynia funduje nam przepiękne wybrzeża, oryginalne włoskie miasteczka gdzie czas zatrzymał sie dziesiątki lat temu. Środkowo wschodni region wyspy Barbagia, zachwyca skalistym krajobrazem i klifowa linia brzegowa. Górzyste pasmo wznosi się na wysokość 1830m (z wyciągiem narciarskim!), a urocze miasteczko Baunei zbliża nas do nieziemskich plaż. Tu trzeba porzucić hotelowe leżaki i udać sie w podróż w głąb kraju, za smakami, drzewami oliwnymi i krajobrazem natury.

Tempus:  Czy możesz szczególnie polecić jedno z najlepszych miejsc, plaż na Sardynii?

Ewa: Jeśli szukamy rajskich plaży, to najbardziej zjawiskowe jest Stintino oraz okolice Olbii (San Teodoro). Jeśli mamy samochód polecałabym przejechać z Olbii na południe wzdłuż całego wybrzeża, gdzie łatwo dostępne wysokie klify skrywają groty, jaskinie oraz najpiękniejsze prywatne plaże o krystalicznie turkusowej wodzie. Należy koniecznie odwiedzić jedną z nadbrzeżnych knajpek, gdzie białe obrusy falują przy morskich powiewach, bo właśnie tak wygląda to na Sardynii. Włoska kuchnia to po prostu życie. Moj cały post o Sardynii: https://freestyletraveling.com/discovering-best-things-to-do-in-sardinia/ 

Tempus: Jakie plany na przyszłość? Na najbliższy rok? Czy nie sięgasz myślami aż tak daleko?

Ja zawsze sięgam podróżniczymi marzeniami daleko. Mam taki notes, zresztą kupiony w Azji, w którym na każdej stronie mam inne państwo i spisuje miejsca które chciałabym tam odwiedzić. Z tym zeszytem planów starczyło by mi na następne 150 lat. Ale tak na poważnie, marze wrócić do Ameryki Południowej na poważniejsze wulkaniczno-lodowcowe wyprawy na 6000 i więcej metrów. Czeka na mnie jeden szczyt w Nepalu 6200, na który chciałabym wejść jak najszybciej będzie to możliwe, ale wyprawa jest bardziej skomplikowana, bo to juz czysta wspinaczka i spanie w namiotach przy -40 lub poniżej. A z bosa stopa chciałabym bardzo wrócić do Indonezji oraz na wyspę Samoa – malutka, ale wyjątkowa. W zasadzie nie ma dla mnie znaczenia daleko czy blisko, w Europie odkryłam ostatnio tak bajkowe miejsca, na które spokojnie starczy tydzień wolnego.

Tempus: Dziękuję za rozmowę, poniżej kontakt do naszej dzisiejszej bohaterki, jeżeli masz jakieś pytania odnośnie podróży małych i dużych, napisz śmiało. Jeszcze raz dziękuję  za rozmowę w naszym imieniu, jak i za udostępnienie tylu kolorowych zdjęć.

Piszcie kochani, nie ma dla mnie nic przyjemniejszego jeśli mogę cos doradzić czy podpowiedzieć.

Insta: https://www.instagram.com/freestyletraveling/

Fb: https://www.facebook.com/freestyletraveling/

Youtube: https://www.youtube.com/channel/UCVAuUDXLTO7VG24cIVZrGOA

Twitter: https://twitter.com/freestyleeve

Mail: waran997@gmail.com

Tempus: Ewa, może chcesz kogoś pozdrowić?

Ewa: Pewnie! Wszystkich chciałam pozdrowić  wszystkich podróżników, marzycieli, ciekawych świata i miłujących prawdę o nas samych 🙂

Tempus:

Pozdrawiamy, życzymy zdrowia i jak najwięcej czasu na nowe podróże

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i do usłyszenia w kolejnym odcinku.

Pozdrawiamy

TEMPUS FUGIT