,,Kamila i Sycylia” – jedzenie, podróże, fotografia
Opublikowano: 24 listopada, 2021
Tempus Fugit – Ubezpieczenia Podróże Turystyka
To miejsce w którym poznajemy nie tylko miejsca, ale również ciekawych ludzi.
Tempus: W dzisiejszym odcinku porozmawiamy z Kamilą Sierant, naszą przyjaciółką z którą miałem przyjemność pracować jeszcze za czasów kariery animacyjnej w hotelu Barcelo Club El Castillo na FUE w roku 2011.
Kamila, zajmuję się obecnie własnym projektem ,,Kamila i Sycylia” – jedzenie, podróże, fotografia
Tempus: Cześć Kamila 🙂
Na początek opowiedz nam więcej o sobie, od czego się to wszystko rozpoczęło, chodzi oczywiście o podróże, skąd pomysł i kiedy narodził się twój projekt, strona?
Kamila: Mam wrażenie, że pomysł narodził się razem ze mną w dniu moich urodzin, które tak się składa są w tym samym dniu co Twoje. Od zawsze lubiłam się przemieszczać, coś zmieniać, poznawać ludzi, inne kultury, zwiedzać. Przez lata szukałam swojej drogi, jak my wszyscy. Robiłam naprawdę różne rzeczy. Sprzedawałam ubrania, robiłam zdjęcia, prowadziłam fitness, znalazłoby się jeszcze kilka punktów na tej liście. Moja strona i projekt „życie” ewoluowały razem ze mną.
Tempus: Z tego co się orientuję, obecnie mieszkasz i żyjesz na stałe na Sycylii, skąd pomysł na właśnie ten kierunek i miejsce ?
Kamila: Stwierdzenie, że coś jest „na stałe” w moim przypadku jest bardzo na wyrost. Jestem aktualnie na Sycylii, bo w 2019 zakochałam się w Sycylijczyku. Poznaliśmy się właściwie na Sardynii. Ja pracowałam jako rezydentka w biurze podróży, a on w hotelu, w którym mieszkałam. Jakby mi ktoś powiedział, jeszcze kilka lat temu, że będę mieszkać na Sycylii, to prawdopodobnie bym go wyśmiała. Z południowymi Włochami to jest raczej albo miłość albo nienawiść. Ciężko być gdzieś pomiędzy. Ja pokochałam, zwłaszcza tryb życia. Tutaj żyje się wolniej, bez nadmiernej presji i wyścigu szczurów. Dba się o relacje z ludźmi i wspólny czas. Pierwszy raz przyjechałam tutaj na dłużej, w czasach kiedy całe Włochy były sparaliżowane przez covid. Spędziłam z moją nową sycylijską rodziną ponad dwa miesiące w totalnym zamknięciu. Dokładnie 65 dni bez wychodzenia z domu. Wyobrażasz sobie? Spędziłam ten czas głównie w kuchni z moją teściową, którą nazywam Mammą Sicilianą. Nauczyłam się gotować po sycylijsku i lepiej mówić po włosku. Wtedy poczułam, że to mój drugi dom. Próbowaliśmy chwilę ( osiem miesięcy ) mieszkać w Polsce. Giuseppe się podobało, zwłaszcza nasz rynek pracy, bo na Sycylii niestety bezrobocie jest na bardzo wysokim poziomie. Kraków, to gąszcz międzynarodowych korporacji, gdzie obcokrajowiec znajdzie pracę bez cienia wątpliwości. Jest jednak coś w tej włoskiej ziemi, co przyciąga mnie jak magnes. Cały czas zastanawiam się czy to bardziej pizza, makarony czy włoskie gelato, a tak na serio podejmuję swoją próbę, życia na Sycylii. Zobaczymy gdzie mnie to zaprowadzi.
Tempus: Jakie plany na przyszłość?
Kamila: Mamy z Giuseppe takie małe marzenie. Chcielibyśmy kiedyś, zajmować się na wyspie polskimi turystami. Międzynarodowe związki potrafią otworzyć wiele nowych drzwi, ale musimy się jeszcze trochę nauczyć. Mam nadzieję, że za kilka lat będę mogła cię zaprosić na Sycylię i zorganizować wakacje marzeń. Póki co zajmujemy się gotowaniem. W grudniu mamy w planach wydać książkę z sycylijskimi przepisami oraz kurs gotowania z kuchni naszej Mammy Siciliany. Chciałabym podzielić się swoją nową pasją – gotowaniem, no i oczywiście jedzeniem tych wszystkich „egzotycznych” i prostych w przygotowaniu przysmaków. Wiesz, że Sycylia słynie właśnie ze swojej wyjątkowej kuchni?
Tempus: Czy sama często podróżujesz? Jeżeli tak, to jakie miejsca możesz polecić naszym czytelnikom, klientom?
Kamila: Staram się jak mogę, w tym roku latem pracowaliśmy na Sardynii, którą polecam wszystkim kochającym turkusową wodę i plaże. Plaże wszelkiego rodzaju: piaszczyste, skaliste, szerokie, długie, laguny i zatoczki, to wszystko znajduje się przy wybrzeżu Sardynii. Wyspę, a właściwie przylegający do niej archipelag La Maddalena nazywa się Malediwami Europy, nie bez powodu. Zdradzę ci też w tajemnicy, że na wiosnę chcemy wydać nasz autorski ebook – przewodnik właśnie po Sardynii, obydwoje spędziliśmy tam kilka letnich sezonów. Jeśli chodzi o inne kierunki, uwielbiam Wyspy Kanaryjskie, wszystkie. Pracowałam kilka lat temu na statku pasażerskim jako pilot wycieczek. Każdą wyspę Kanaryjską mam zjechaną wzdłuż i wszerz. Niesamowite jak różne mogą być wyspy należące do tego samego archipelagu. Moją najbardziej szaloną podróżą był babski road trip do Kalifornii w 2018 roku. Wtedy jeszcze łatwiej się podróżowało.
Czytelnikom poleciłabym przede wszystkim świadome podróżowanie, bez oczekiwań i idealizowania miejsca, do którego się wybierają. Dajmy się zaskoczyć tym co dobre, ale i tym co nieoczywiste. Pamiętajmy, że „miejsce, kraj, wyspa czy miasto, to nie jest produkt ściągnięty z półki w pięknym, błyszczącym, opakowaniu. Ktoś na instagramie napisał mi ostatnio, że „będąc na wakacjach oczekuje pięknych widoków, komfortu, czystego otoczenia i tego, że będzie ładnie”. Strasznie mnie to poruszyło. Może dlatego, że znam turystykę też od drugiej strony. Nie wiem co tak dokładnie mnie zabolało w tej wypowiedzi, ale wiem, że za tym wszystkim kryją się ludzie, ich problemy, świat jaki znają. Nie ma jednego, takiego samego świata. Komfort i czyste otoczenie można mieć, przynajmniej z założenia w pięciogwiazdkowym kurorcie, to co jest poza nim to jest właśnie „prawdziwe miejsce”. Lepiej niż czegoś od niego oczekiwać, po prostu je poznać i pamiętać, że inne nie znaczy gorsze, znaczy po prostu INNE.
Tempus: Kamila, dziękuję za tę krótką rozmowę.
Kamila na co dzień na swoim profilu na instagramie @its_kamilaspeaking pokazuje prawdziwe życie na Sycylii. Jeśli chcecie przekonać się czy włoskie wyspy to miejsce, do którego chcielibyście się wybrać lub może już się zakochaliście w Sycylii lub Sardynii wpadajcie do Kamili. Może też nauczycie się gotować razem z Mammą Sicilianą?
W przypadku dodatkowych pytań prosimy o bezpośredni kontakt z naszą bohaterką:
https://www.instagram.com/itskamila_speaking/
Kamila i Sycylia – jedzenie, podróże, fotografia | Facebook
Mail: kontakt@kamilasierant.pl
Tel.: + 39 345 761 9770
Zapraszamy do kontaktu z i do usłyszenia w kolejnym odcinku.
Pozdrawiamy
TEMPUS FUGIT
Galeria:
